Forum cybernetyczne

[W.D.]

Na początku marca tego roku (2024) lub ewentualnie pod koniec lutego wycięto kilka drzew na placu starej szkoły w Harcie, a także lipę, które rosła przy drodze parę metrów przed placem (od strony Dynowa). Zauważyłem to 06.03.2024 (środa), jadąc do Dynowa. Widok, zwłaszcza leżącej martwej lipy, wstrząsnął mną, tym bardziej że dosłownie około tydzień wcześniej przejeżdżałem obok niej na rowerze (drogą powrotną z Dynowa) i nie wiedzieć czemu, przyciągnęła mój wzrok, choć niczego, co mogłoby nasunąć myśl, że zostania wkrótce uśmiercona, nie zauważyłem. Sugestia, że mogła przeczuwać, że czeka ją zagłada, i wołać o ratunek, chyba każdemu wydałaby się absurdalna, każdemu, kto nie czytał "Sekretnego życia drzew", podobnie jak pytanie: czy przed wykonaniem wyroku na niej oglądał ją ktoś, może dotykał, albo stojąc w jej pobliżu mówił o niej?
Gdy wróciłem z powrotem do domu, od razu wsiadłem na rower i pojechałem na miejsce wycinki, aby zrobić zdjęcia. Następnie (na drugi dzień) wysłałem mejla do gminy (Dynów), przesyłając go również do wiadomości trzech innych instytucji: Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, Zarządu Dróg Powiatowych w Rzeszowie, Starostwa Powiatowego w Rzeszowie; do jednej z nich mejl (dotychczas nie doszedł, o czym kilkakrotnie informowały mnie wysyłane automatycznie mejle). Na mejla otrzymałem odpowiedź, którą pozwolę sobie niżej zacytować. Dodam, że z zapowiedzi udostępnienia zdjęć jeszcze się nie wywiązałem z powodu słabego internetu; mam problem z ich wgraniem. Gdy jednak tylko uda mi się je przesłać na dysk w chmurze, to je udostępnię. Tymczasem podaję link do lokalizacji, w której znajdowała się wycięta lipa (żal ściska serce, gdy się pomyśli, że przez tyle lat człowiek udawał się po zmroku w miejsce pomiędzy placem, na którym rosły drzewa, a właśnie tą lipą (praktycznie co roku tam byłem), aby podziwiać wyjątkowy widok cmentarza w Dniu Zmarłych z głównej drogi; jedna decyzja jakiegoś urzędasa i... drzewa już nie będą przeszkadzać w podziwianiu widoku (sic!)): https://maps.app.goo.gl/U8QLEq5CYMbRuNZJ8. A tu jeszcze jeden (Street View), na którym widać wyraźnie w jak złym stanie fitosanitarnym była (przynajmniej w dniu zrobienia zdjęcia; nieskrócenie jej męk poprzez zabicie byłoby wprost niehumanitarne...): https://maps.app.goo.gl/reAsUMYK18Azd6mAA
Dla porządku wspomnę też, że pisałem w nim także o wycince, która miała z kolei miejsce tuż przy granicy z Dynowem (przed skrzyżowaniem, zwyczajowo nazywanym "krzyżówką", obok której znajduje się ciesząca się przed długie lata ogromnym zainteresowaniem Piramida (dyskoteka), a mieszcząca się w Zajeździe "Na rozdrożu"). W niedalekiej przyszłości postaram się zrobić zdjęcia i je udostępnić.

Treść mojego mejla:
"Szanowni Państwo,
Proszę o informacje odnośnie tego, czy ta usunięta zieleń na tzw. przyboku w Harcie (tuż przed "krzyżówką"), na lewo od drogi asfaltowej (patrząc od strony Harty), aż po dawny budynek młyna, to efekt decyzji podjętej przez.... właśnie - przez kogo? I dlaczego ją usunięto? "Na usunięcie drzew lub krzewów z pasa drogowego drogi publicznej wymagane jest uzyskanie zgody w formie decyzji." Kto taką decyzję wydał? Czemu miała służyć ta wycinka?! W każdym razie Harta (i niestety nie tylko), a w szczególności pobocza drogi, wyraźnie traci swój urok (o oczyszczaczach powietrza, jaki w końcu są drzewa i krzewy, tak potrzebnych w dzisiejszej dobie nie wspominając), a to, co zobaczyłem wczoraj wprost woła o kryminał! - zostało wycięte drzewo (lipa?; o przekroju pnia ponad 50 cm!), które rosło zaraz przy drodze, nieopodal placu starej szkoły (patrząc od strony Dynowa). Wycięto też drzewa na samym placu! Ile? Łatwo policzyć korzystając z Map Google. Zrobiłem zdjęcia, także samochodu ciężarowego; widniał na nim napis "Gmina Dynów"; zakładam więc, że teren starej szkoły nie zmienił właściciela i plac nie przeszedł w prywatne ręce. Nie to jednak ma znaczenie, ale to dlaczego usunięto drzewa? Jedno z dwóch rosnących najbliżej drogi miało wydrążony pień, więc być może wymagało usunięcia. A pozostałe? Dlaczego je wycięto, i co takiego ma powstać na tym placu, a co wymagało wycięcia drzew? I najważniejsze - dlaczego ścięto tę lipę?! Nie znajduje się w pasie drogi? Stała na prywatnym gruncie? Nawet jeśli, to jak można było wydać pozwolenie na jej wycięcie?! Na jakiej podstawie to zrobiono? I kto to zrobił?! Ktokolwiek by to nie był, to proponuję, aby pojeździł i pochodził trochę po wsi na rowerze; może wtedy dostrzeże i zrozumie, że popełniane są błędy, zarówno przed instytucje, jak i przez prywatnych właścicieli posesji. Wiele wskazuje na to, że wycięcie tej lipy było jednym z nich, a jeśli tak, to czy ktoś poniesie konsekwencje?
Proszę o odniesienie się do treści mojego mejla.
Zdjęcia wkrótce udostępnię w internecie, o czym poinformuję w osobnym mejlu.
Wiadomość przesyłam także do wiadomości Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, Zarządu Dróg Powiatowych w Rzeszowie, Starostwa Powiatowego w Rzeszowie".

Odpowiedź z gminy (mejl jest podpisany przez panią M.K., inspektora ds. rolnictwa i ochrony środowiska, jak się podpisała; imię i nazwisko pomijam, podając tylko ich początkowe litery; pisownia oryginalna):

"Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana pismo informuję, że zakrzaczenia znajdujące się w pasie drogi powiatowej Nr 1426R na tzw. ,,Przyboku” w Harcie zostały usunięte w porozumieniu z Zarządem Dróg Powiatowych w Rzeszowie, zgodnie z obowiązującymi przepisami o ochronie przyrody (Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody), miało to związek z tym, że istniejące zakrzaczenia wchodziły w skrajnię drogi co zagrażało bezpieczeństwu w ruchu drogowym, natomiast drzewa w gatunku lipa rosnące na terenie tzw. ,,Starej szkoły”, będącego własnością Gminy Dynów zostały usunięte zgodnie z decyzją Starosty Rzeszowskiego. Wycinka tych drzew była podyktowana tym, że znajdujące się na tym odcinku drzewa były w złym stanie fitosanitarnym, ponadto zasłaniały widoczność na ostrym łuku drogi co stwarzało realne zagrożenie bezpieczeństwu w ruchu drogowym. W zamian za wycinkę w/w drzew Gmina Dynów w decyzji otrzymała obowiązek nasadzenia nowych drzew w gatunku lipa na działce będącej własnością Gminy Dynów, co zostało wykonane zgodnie z decyzją.

Ponadto chcę poinformować, że Gmina Dynów podejmuje działania, które mają na celu poprawę jakości środowiska i od kilku lat bierze udział w programie pn. „Sadzenie drzew i krzewów miododajnych, sposobem na ochronę bioróżnorodności w województwie podkarpackim”, w ramach którego na terenie gminy zostało nasadzonych w ilości ok. 150 drzew w gatunku lipa".