W.D.
Dynamizm charakteru: statyzm (odcień egzodynamiczny)
|
Wysłany: Czw Kwi 25, 2024 10:30 am Wniosek o...
|
|
|
Czy to normalne, że aby otrzymać, np. zwrot podatku czy jakiekolwiek inne świadczenie, do którego otrzymania jesteśmy uprawnieni, trzeba o nie wnioskować? Pomijam oczywiście fakt sensowności wypłacania takich lub innych świadczeń określonym osobom.
Weźmy np. PIT. Kto złoży zeznanie, ten otrzyma zwrot podatku (oczywiście jeśli zwrot mu przysługuje). Natomiast ktoś, kto deklaracji nie złoży, mimo że należy mu się zwrot nadpłaty podatku, ten pieniędzy nie otrzyma! Co ciekawe, po zalogowaniu się w rządowej usłudze Twój e-PIT, uzyskuje się dostęp do swojego PIT-a; już wypełnionego i gotowego do przesłania. Nasz PIT zawiera oczywiście te same dane, które są zawarte w papierowym Picie; może on oczywiście mieć formę nie tylko elektroniczną, ale być wysłany pocztą, a wówczas pracodawca ponosi koszt wydruku i wysyłki PIT-a, o marnowaniu papieru nie wspominając, a tymczasem, np. w przypadku emerytów "W celu uzyskania 13 emerytury nie trzeba składać żadnego wniosku, ZUS przyzna ją automatycznie".
Czy więc nie powinno być tak, że każdy, kto spełnia określone kryteria, i którego to faktu państwo (poszczególne jego instytucje) jest w pełni świadome, jak w przypadku PIT-u, ten niejako z urzędu bezwzględnie powinien otrzymać należne mu pieniądze? Chyba że odmawia ich przyjęcia. Byłoby to wtedy niejako odwrócenie sytuacji, bo niby dlaczego trzeba się prosić o swoje? I niby dlaczego mają przepadać nam nasze pieniądze, bo np. nie wiedzieliśmy o możliwości złożenia wniosku lub zapomnieliśmy to zrobić? |
|